Co to znaczy goffred jeruzalem wyzwolona definicja.

Definicja GOFFRED ABO JERUZALEM WYZWOLONA TASSA KOCHANOWSKIE oznacza unieśmiertelniającą moc.

Czy przydatne?

Definicja GOFFRED ABO JERUZALEM WYZWOLONA TASSA KOCHANOWSKIE

Co znaczy GOFFRED ABO JERUZALEM WYZWOLONA TASSA KOCHANOWSKIE: Pisarze (w szczególności renesansowi, lecz i barokowi) nie wierzyli w unieśmiertelniającą moc Mnemosyne; nie satysfakcjonowała ich także pompa funebris. Nade wszystko pragnęli oni gdyż pomnika trwalszego niż pamięć i kamień, monumentu ocalającego najcenniejszą cząstkę odchodzącego twórcy: jego ducha i talent. Zwracali się więc ku własnym dziełom (tym już istniejącym i tym jeszcze nie stworzonym) - ufni, Iż to właśnie w nich przetrwa powyżej epokami mit ich twórczej osobowości jako ciągle działającej, płodnej i inspirującej siły. W najwyższym stopniu pragnęli zaakcentowania własnej podmiotowości w najwyżej cenionym gatunku literaturze epickiej, dążyli więc do twórczej samorealizacji w eposie.
Wszechobecne w dawnych poetykach, ugruntowane poprzez Marca Girolama Vidę, Francesca Robortella, Julesa Césarego Scaligera i Jacobusa Pontanusa, przekonanie o artystycznej doskonałości Eneidy Wergiliusza, o wyższości epopei jako gatunku epickiego nad gatunkami lirycznymi - hymnem i odą, i dramatycznym - tragedią, o związanej z tą wartościującą hierarchią epickiej nobilitacji artysty odcisnęło się niezatartym piętnem na piśmiennictwie europejskiego renesansu i baroku. Nad ówczesną epiką bohaterską zaciążyła więc fascynacja Wergiliuszową Aeneis - zrodzoną z ducha Homerowych eposów: Iliady i Odysei. Ona także wydała liczne potomstwo - heroica.
Renesansowa epika polska, aczkolwiek pozbawiona dzieł znakomitych, wydoskonaliła opis i opowiadanie, deskrypcję i narrację. Stulecie kolejne miało ów potencjał epicki przekształcić w epos - opiewający godnych naśladowania bohaterów: nieustraszonych "rycerzy Chrystusowych", i godne ocalenia przed niepamięcią wydarzenia: "wojny pobożne" z innowiercami, harmonijnie ?Xączący sacrum /i/i/i/i/ii profanum, "świat" boski i ludzki, wiarę i miłość, cudowność chrześcijańsko pogańską i wierność faktom historycznym. W Polsce wstępujący barok dzięki Piotrowi Kochanowskiemu zaowocował epopeją Goffred abo Jeruzalem wyzwolona (1618). "W świetle staropolskich wyobrażeń o oryginalności [...] - stwierdza Stefan Nieznanowski - dzieło [...] Kochanowskiego trzeba uznać za utwór samodzielny". Goffreda nie należy więc rozpatrywać jako tłumaczenia właściwego, ścisłego (translatio) czy także tylko literalnie niezawisłego (imitatio); jest on gdyż wysnutą z ducha Tassa parafrazą - jest podporządkowanym retorycznej inventio przekładem typu emulacyjnego z La Gerusalemme liberata (1575), współzawodniczącym z oryginałem, lecz respektującym narzucone przezeń reguły.
Piotr Kochanowski - z maestrią najwyższej próby, godną mistrza - podjął schemat epicki Lukana. Jego Goffred jest eposem o werystycznym, historiograficznym kształcie fabuły. Opowieść o "wojnie pobożnej" nie jest tłem, ale organiczną częścią materii romansowo religijnej, odwołuje się do dziejów pierwszej krucjaty (1096-1099), wprowadza jej bohatera Gotfryda z Bouillon - księcia Dolnej Lotaryngii tytułowanego Obrońcą Świętego Grobu:
Wojnę pobożną śpiewam i hetmana,
Który święty grób Pański wyswobodził;
O, jako sporo dla Chrystusa Pana
Rozumem czynił i ręką dowodził.
Darmo miał sobie przeciwnym szatana,
Co nań Libiją i Azyją zwodził:
Dał mu Bóg, Iż swe ludzie rozproszone
Zwiódł pod chorągwie święte rościągnione.
Plan epicki nie ujawnia rażących niekonsekwencji czy pęknięć. Wątki: bohaterski, religijny i romansowy (ten ostatni ułatwia kontakty pomiędzy wrogami: krzyżowcami i poganami) - dopełniając się wzajemnie - współtworzą wyrazistą całość, jeden porządek przyczynowo skutkowy. Pisarz przestylizował, a dokładniej poszerzył tytuł oryginału (za drugim wydaniem - weneckim), uwydatniając tym samym podporządkowanie fabuły i wydarzeń centralnej postaci poematu: walecznemu rycerzowi i roztropnemu wodzowi ("hetmanowi").
Opisując "wojnę pobożną" - owe "ogromne Zgonu, i losu igrzyska" [XX 73] - Kochanowski przesunął pkt. ciężkości z wątku religijnego na rycerski. U Tassa, w La Gerusalemme liberata część batalistyczna jest erudycyjna, przypomina studium akademickie, repetycję z literatury bohaterskiej: greckiej, łacińskiej i włoskiej; jest w niej także menuetowa hieratyczność, statyczność i umowność baletu dworskiego. W polskim tłumaczeniu pulsuje żywym tętnem rycerska krew Polski XVII stulecia. "Krzyżowców - pisze Roman Pollak o inwencyjnych spolszczeniach w Goffredzie - uzbrajał [pisarz] na polską modłę, polskie zwroty w usta im kładł, polskich rozkazów czasem kazał słuchać; we wspaniałych postaciach bohaterów dopatrywał się [...] rysów ogromnych hetmanów. Kochanowski z polska stylizował Tassa, lecz nie nawracał go gwałtem na polską wiarę".
Bohaterzy poematu charakteryzowani są przez swoje słowa i gesty. Gotfryd góruje nad innymi walecznością, pobożnością i pokorą - Stwórca widzi, "tak aby [on] rad przeklęte / Z miasta świętego wyrzucił pogany", a zarazem wie, Iż "to jego wszytka myśl i to staranie / Nad świecką sławę i nad panowanie" [I 8]. Mądry i ostrożny sędziwym wiekiem Rajmund - który "zda się, Iż coś na palcach rachuje" [III 62], jakby powtarzał "targ" pomiędzy żołnierską rozwagą a brawurą (znany z Sępowej Pieśni V. O Fridruszu) - w bitewnym zapamiętaniu tłumi zastrzeżenia, niebezpieczeństwu i Zgonu przeciwstawia waleczność i etos rycerski. Upór i porywczość Arganta sprawiają, Iż jest on "wściekły, okrutny, hardy, niecierpliwy", Iż "wszystkę słuszność w szabli swej położył" [II 59]. Machiavelliczny Alet, który "dowcipem i słodką wymową / Urósł u dworu i był podwyższony", jest przebiegły jak lis i podstępny jak wąż: to przeciwnik "chytry, obrotny, fortelny, ćwiczony", który "tak potwarzy własne udać umiał, / Iż drugi skargę za chwałę rozumiał" [II 58]. Descriptio personae - zastosowana poprzez Piotra Kochanowskiego - z wytwornych dworaków Tassa czyni krzyżowców i "rycerzy Chrystusowych", pokazuje ich na polu bitwy, a dworny turniej ad maiorem Dei gloriam przeistacza w krucjatę będącą "dziełem Boskim", w ogromną wojnę z saracenami.
Z wzorca wergiliańskiego polski tłumacz przejął znamienny dlań atrybut, dwa "światy", dwa plany świata przedstawionego: ziemski i nadprzyrodzony - zinterpretował je w duchu chrześcijańskim, w zgodzie z doktrynalnymi ustaleniami Trydentu, lecz także w ramach ówczesnych wyobrażeń magicznych. Siły zaświatowe - uobecniane w proroczych objawieniach albo zjawach - uczestniczą w ziemskich wydarzeniach, projektują je, decydując o przemianach historii przez swoich wysłanników (hierarchów niebiańskich albo piekielnych) i "agentów" (czarnoksiężników, magów, czarownice).
W wojnie o wyzwolenie Grobu Świętego - opiewanej (jak nakazywali szermierze Trydentu) z rozmachem godnym eposu chrześcijańskiego - ujawnić się musiały nie tylko istotne wydarzenia dziejowe i działania ich bohaterów, ale również emanacje i ingerencje sił nadprzyrodzonych. Z epickich kolizji metafizyki i historii imaginacja artysty wysnuła obrazy fantazmatyczne, harmonijne, konfrontujące i (co główne) godzące antynomie świata przedstawionego poematu. "w skutku Goffred - pisze Czesław Hernas - nie jest ani kroniką krucjaty, ani zbiorem romansowych przygód, ale, odpowiednio z wysokimi postulatami teoretyków epopei, próbą syntetycznej definicji człowieka".
Jeżeli do niewątpliwych zdobyczy polskiej literatury barokowej należy pogłębiona charakterystyka psychologiczna postaci, która eksponuje paradoksalność natury ludzkiej, godzącą sprzeczności i kontrasty, rozpiętą między niestałe i przypadkowe okoliczności postępowania a jego wykluczające się motywy, to w poczet zasług poematu Tassa Kochanowskiego zaliczyć trzeba przyswojenie naszemu piśmiennictwu języka i metod dynamicznego opisu psychiki kobiecej. Powyżej wszystkimi postaciami Goffreda (tak w części romansowej, jak i batalistycznej) góruje, w szczególności bogactwem rysunku psychologicznego, demonicznie urodziwa poganka Armida. Jej psyche rozwija się do ostatnich oktaw poematu. Piękna i uwodzicielska Armida podąża drogą krętą, wszak jest czarownicą pozostającą w zmowie z mocami piekielnymi. W finale Jeruzalem wyzwolonej daje jednak swemu ukochanemu, rycerskiemu Rynaldowi dowód miłości i poświęcenia, oddania i zaufania, składa obietnicę, dzięki której jego wiara staje się jej wiarą. Innym pięknem, ponieważ dziewiczym i bohaterskim, jaśnieje poganka Klorynda. Z opowieści Arseta - jej opiekuna - wynika, Iż waleczność urodziwej saracenki ma korzenie nadprzyrodzone: jej sierocemu życiu patronuje gdyż św. Jerzy, który niegdyś "na srogą Zgon nie dał dziewki niewinnej smokowi" [XII 28]. On także w śnie rewelacyjnym - objawieniowym, który miał Arset przed świtaniem - odkrywa przyszłość walecznej i niezłomnej dziewczyny. Boska interwencja sprawia, Iż "wojna pobożna" zwycięża miłość: Klorynda ginie gdyż w pojedynku z Tankredem. Przed śmiercią jednak, w ramionach ukochanego nawraca się - "umiera" dla świata, aby "narodzić się" dla Boga. W przedśmiertnym nawróceniu Kloryndy najpełniej ziściły się idee chrześcijańskiego heroizmu i wiecznego dobra, które zwycięża zło - idee poświadczające słuszność "wojny pobożnej".
Piotr Kochanowski uznał kanony i dyrektywy kontrreformacyjne, podporządkował się potrydenckim zakazom i nakazom. Stworzył wysnuty z ducha Tassowej La Gerusalemme liberata epos opiewający dni sławy i chwały chrześcijaństwa, dni świetności Kościoła powszechnego, dni zwycięstw Krzyża nad Półksiężycem, "rycerzy Chrystusowych" nad saracenami. Nadał swemu dziełu najszlachetniejszą formę epicką, łącząc Lukanową dbałość o przekaz historyczny z Wergiliuszowym zafascynowaniem fikcją i dwupłaszczyznowością świata przedstawionego. W Goffredzie bohaterzy historyczni mieszają się ze zmyślonymi, wchodzą z nimi w różnorakie związki (również miłosne), swymi działaniami utwierdzają ich rację bytu. Fabułę poematu podporządkował artysta trójdzielnemu układowi wertykalnemu - rozbił ją na sceny ziemskie i zaświatowe: niebiańskie i piekielne. Postaci nadprzyrodzone: aniołowie i diabły, przekraczają granice wieczności i doczesności, przybywają na ziemię, aby uczestniczyć w "wojnie pobożnej", aby ingerować w losy chrześcijan i pogan, aby kierować ich marzeniami i pragnieniami, uczuciami i namiętnościami, wiarą i zwątpieniem.
Zobacz także: OBLEŻENIE JASNEJ GÓRY CZĘSTOCHOWSKIEJ I OJCZYSTE HEROICUM
Co znaczy GATUNKI LITERACKIE:
Porównanie nie nastąpiła zasadnicza zmiana w systemie genologicznym w relacji do literatury lat 1918-1939. Można w tym widzieć fakt potwierdzający hipotezę nie wszystkich historyków literatury stwierdzających goffred abo jeruzalem wyzwolona tassa kochanowskie co znaczy.
Krzyżówka GENEZYJSKA IDEA:
Dlaczego zwany filozofia (tajemnica) genezyjska (mechanizm genezyjski), poglądy wyrażone poprzez Juliusza Słowackiego w poemacie prozą Genezis z Ducha i innych dziełach z późnego, mistycznego okresu goffred abo jeruzalem wyzwolona tassa kochanowskie krzyżówka.
Co to jest GATUNKI LITERACKIE:
Jak lepiej średniowiecze przejęło podstawy teorii gatunków literackich (genologii) z pism starożytnych: Platona, Arystotelesa, Horacego, Cycerona. Na poziomie logicznym już wtedy wyróżniano rodzaj literacki goffred abo jeruzalem wyzwolona tassa kochanowskie co to jest.
Słownik GATUNKI LITERACKIE:
Kiedy rodzajach i gatunkach literackich w teorii i praktyce literackiej renesansu nie ma jednolitego charakteru i obejmuje wielki zakres skomplikowanej problematyki, którą omawiali w swoich pracach liczni goffred abo jeruzalem wyzwolona tassa kochanowskie słownik.
Czym jest GRANICA NAŁKOWSKIEJ:
Od czego zależy recenzji Granica uchodzi za dzieło zajmujące specjalne miejsce w dorobku Zofii Nałkowskiej. Stanowi ona sumę rozważań autorki nad psychospołecznymi warunkami indywidualnego losu. Kreśląc sylwetki goffred abo jeruzalem wyzwolona tassa kochanowskie czym jest.

Czym jest goffred abo jeruzalem wyzwolona tassa kochanowskie znaczenie w Motywy literatura G .

  • Dodano:
  • Autor: